Jakże
często marzenia rozbijają się o rzeczywistość. A rzeczywistość budują relacje
międzyludzkie, zdarzenia losowe, a także sytuacja polityczna w której żyjemy. I
co wtedy? Wtedy będzie to co sobie wdrukujemy – tak wdrukujemy w swojej głowie, a dokładniej w swojej podświadomości.
Jeżeli
założysz sobie że: skoro życie się tak okrutnie ze mną obchodzi, to ja już nie mam szans na nic dobrego, nie
będę się starać, bo to nic nie zmieni i w efekcie przeżyjesz resztę swojego życia
według tego założenia.
Ale
gdy pomimo różnych perypetii postanowisz: wykorzystam każdą sensowną
okazję aby zmienić, a nawet zmieniać swoje życie, pokonam swoje problemy
zdrowotne, finansowe, rodzinne i spędzę resztę swojego życia, tak jak pragnę,
to wtedy jest to w pełni możliwe, że zrealizujesz wcześniejsze plany i marzenia
.
Więc
jak nazwiesz swoją rzeczywistość, tak ją będziesz odbierała/odbierał, a z Tobą
także ci którym ją przedstawisz, zasygnalizujesz.
Przecież
w wielu wymianach zdań nie na darmo używamy określenia – z mojego punktu
widzenia. Twój punkt widzenia kształtuje Twoje działanie, ale równocześnie motywuje
do działania innych.
Więc,
czy warto rezygnować, zamiast spróbować raz jeszcze i raz jeszcze aż do skutku,
aby jak najlepiej, jak najbardziej zgodnie z marzeniami spędzić pozostałe dni
naszego życia?
I dotyczy to zarówno nastolatków jak i tych co się już umiejscawiają w grupie seniorów
I dotyczy to zarówno nastolatków jak i tych co się już umiejscawiają w grupie seniorów
Ryszard
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz