Witaj
Obejrzyj się za siebie, przypomnij sobie minione dni, miesiące, lata. Przypomnij sobie to z czego jesteś dumna lub dumny. Poczuj raz jeszcze
satysfakcje i dumę z tego co Ci się udało. Ale nie zapomnij także o tym co
spaprałaś lub spaprałeś.
Poświęć negatywom nie mniej uwagi niż pozytywom, abyś z
perspektywy czasu mogła/mógł ocenić spokojnie bez emocji dlaczego tak się stało,
co spowodowało wtedy takie a nie inne decyzje u Ciebie.
Zastanów się czy jeszcze coś „z tego” można naprawić a jeśli
tak, to nie czekaj, zrób to koniecznie. I podejmij niezbędne kroki w tym celu od
teraz.
Jeśli jednak już nie
ma szans na żadna zmianę pogódź się z tym i zostaw to za sobą. Zaakceptuj to, przestań siebie obwiniać w myśl zasady: stało się i się nie odstanie. Jednym
słowem wybacz sobie. Ale to nie znaczy zapomnij i za chwile rób to samo.
Zacznij
uczyć się na własnych błędach by ich nie powielać. Ucz się od siebie, ucz się od
innych. Z tym że ta druga metoda jest o wiele mniej bolesna, a nie mniej
efektywna. Jeśli zastosujesz tych parę moich rad w swoim życiu, to zobaczysz , ze to co było
kręte, to się wyprostuje, a to co było nieakceptowalne, zaakceptujesz.
Po prostu będzie Ci łatwiej spojrzeć na swoja twarz w
lustrze, uśmiechnąć się do siebie w ciszy i samotności. Ale nie tylko do siebie,
do innych także!!!
Na poparcie tego co
napisałem, kolejny cytat z książki
„Olbrzymie kroki”
Musimy zacząć uczyć
się na własnych błędach zamiast nad nimi rozpaczać, bo inaczej skazujemy się na
popełnianie tych samych pomyłek w przyszłości. Jeśli jesteś chwilowo w dołku, to pamiętaj, że w życiu
nie ma upadków. Są tylko konsekwencje. Zastanów się:
sukces jest
konsekwencją dobrej oceny sytuacji, dobra ocena sytuacji jest konsekwencją doświadczenia, a doświadczenie jest często konsekwencją
wielu niewłaściwych ocen!
Jakie wnioski z
przeszłych niepowodzeń możesz wykorzystać, by dziś ulepszyć swoje życie?
Do jutra
Ryszard
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz