Powered By Blogger

piątek, 17 lipca 2015

Crowdfunding a polskie realia.

Wspominałem we wcześniejszych wpisach , że Crowdfunding rozwija się na świecie bardzo dynamicznie. 

      


W Polsce także. W naszym kraju  szacuje się, że są to już kwoty idące w miliony złotych, ale polski biznes dość sceptycznie podchodzi do tego rozwiązania> Aby nie być gołosłownym posłużę się tutaj artykułem z Portalu TVN24 bis z   pod tytułem :

 Nie wiesz jak sfinansować swój biznes? Crowdfunding może być rozwiązaniem

 Crowdfunding to szansa na zdobycie funduszy na realizację zaplonowanego przedsięwzięcia bez wkładu własnego i szukania dotacji od instytucji lub sponsorów, niezależnie od jego charakteru. Dzięki drobnym wpłatom internautów można zebrać odpowiednią kwotę. Ale biznes w Polsce jeszcze crowdfundingu nie zauważa.
Crowdfunding to na świecie sprawdzone rozwiązanie. Pierwszy portal umożliwiający zbieranie funduszy na projekty, artistshare.com, powstał w 2000 roku. Pierwszym głośną zbiórką przy użyciu internetowej kampanii było zaś sfinansowanie trasy koncertowej po Stanach Zjednoczonych grupy Maryllion w 1997 roku. Jak duże kwoty można zebrać? Na smartwatch Pebble zebrano ponad 10 mln dolarów, a na odtwarzacz Pono Music - 6 mln dolarów.

Co warto wiedzieć?

Wyróżniamy dwa rodzaje crowdfundingu: udziałowy i nie udziałowy. Pierwszy to gdy za wybrana kwotę internauta dostaje udziały w projekcie. Tak było w przypadku portalu crowdfundingowego beesfund.com, którego wartość oszacowano na milion złotych, a na sprzedaż wystawiono 5 proc. udziałów o wartości 50 tys. złotych.

Natomiast crowdfunding nie udziałowy, czyli tzw. przedsprzedaż, ma miejsce wtedy, gdy za wybraną kwotę oferujemy konkretny produkt, jak na przykład nagranie audiobooka „Sztuki kochania” Owidiusza, przez siedem młodych aktorek. Za zainwestowanie 5 zł można było otrzymać audiobook, za 29 złotych nagraną płytę CD z utworem, a za 59 złotych wejściówkę na specjalny performance. W obu wypadkach bowiem, przy crowdfundingu udziałowym i bezudziałowym, występuje świadczenie obustronne.
Obowiązuje zasada „wszystko albo nic”. Jeśli ustalimy że kwotą, którą chcemy pozyskać jest 5 tys. złotych, a zabraknie tylko złotówki, to pieniądze od internautów nie zostaną nam przekazane.

Jak to wygląda w Polsce?

W Polsce crowdfunding na dobre rozwinął się w 2011 roku. Łącznie internauci dzielą się ponad kilkoma milionami złotych rocznie z pomysłodawcami projektów. Jest kilka portali, na które można zgłaszać projekty. Wśród są m.in.: polakpotrafi.pl.
 

Portal wspieram.to działa od 14 miesięcy. W pierwszym roku działalności portalu zebraliśmy 300 tysięcy złotych. Dynamika wzrostu jest potężna. Już w pierwszy miesiącu kolejnego roku, udało się nam zebrać połowę tego, co zostało zebrane w pierwszym roku – mówił na antenie TVN24 Biznes i Świat, Marcin Galicki założyciel portalu wspieram.to. 

                                         
 Link do artykułu: http://tvn24bis.pl/wiadomosci-gospodarcze,71/nie-wiesz-jak-sfinansowac-swoj-biznes-crowdfunding-moze-byc-rozwiazaniem,422320.html
Ale musisz mieć świadomość, że aby odnieść sukces trzeba zaplanować bardzo precyzyjnie zaplanować całą kampanię pozyskiwania funduszy, bo inaczej nie odniesiesz zamierzonego sukcesu.  

O alternatywach wyżej opisanego crowdfundingu dowiesz się w następnym wpisie

 Ryszard Musiał

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz